Co widzi człowiek mały?
"Polityków" dni chwały
Nie świecą już gwiazdy nad niebem powodzian
I słońce łaskawie nie wschodzi
Nadzieja umarła, spokój zatarła, zostali tam sami…
W powodzi
Troska na twarzach, płacz i łzy
A gdzie jesteś ty?
Polityku
W telewizyjnym show, w medialnym zamęcie
przy tacach pełnych smakołyków
Ciasteczka, dobra woda leje się litrami
A oni tam czekają samotni, beznadziejnie sami
Ty „ polityku” prowadzisz wszem kampanie
Wieczory spędzasz na debatach, szampanie
Odnosisz swe sukcesy „polityku” tak myślisz sobie…
A woda tam zalewa wsie, miasta i pogłowie
W lakierkach, garniturach, w limuzynach
Powódź mnie ważna, walka o fotel „stołki” się zaczyna
Krwawa. Tak skończyła się zabawa, ratowanie utopionych
„Polityku” choćbyś udał żeś strapiony
Panie, co wody tony na polską ziemie lejesz
Panie! Do ciebie wznosi człowiek wzrok
Panie do ciebie… Słyszysz? To wołanie
Nie pozwól zapaść w mętnej wody mrok
Ratuj! Nasza Polska biedna…
„Polityk” mało co widzi. A ty? ….
To narodowa tragedia
Biedny pomaga biedniejszemu
Bogaty? Dba tylko aby jemu…
„aby żyło im się lepiej”
więcej w kategorii:
O Polsce |
Ogłoszenia Bydgoszcz Tagi opisujace artykuł: